Prawie 20 milionów złotych kosztować będzie krakowian kolejny etap prac na Zakrzówku. Miasto bezkompromisowo dąży do realizacji inwestycji i budowy parku, mimo szeregu poważnych wątpliwości, licznych protestów, wielu pytań bez odpowiedzi, a przede wszystkim wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ile pieniędzy urzędnicy dołożą do rozbuchanej inwestycji? Sprawdzamy i przypominamy sytuację przed rozpoczęciem drugiego z siedmiu etapów tej budowy. Całość inwestycji może być warta nawet 100 milionów złotych.
Znowu dopłacimy - fiasko licytacji ofert
Wczoraj mieszkańcy Krakowa z lokalnych mediów dowiedzieli się o nieudanej licytacji ofert na prace drugiego etapu budowy Parku Zakrzówek. Głośno zapowiadana przez miasto “rozgrywka rodem z kasyna”, mająca zmniejszyć koszt przetargu, zakończyła się fiaskiem, ceny nie udało się obniżyć choćby o złotówkę i mieszkańcy będą teraz musieli dopłacić do kontrowersyjnej inwestycji 1.5 miliona złotych. Po raz kolejny przekroczono kwoty przewidziane w budżecie. Przypomnijmy, że już pierwszy etap, czyli niechlubnie słynne już siatkowanie Zakrzówka, szacowane pierwotnie jako wydatek 1.8 miliona złotych, okazał się dwa i pół razy droższy. Krakowianie jedynie do pierwszego etapu dołożyli z miejskiej kasy 3.2 miliona złotych, ostatecznie wydając olbrzymią kwotę niemal 5 milionów złotych. Na drugi etap zaplanowano 18.1 miliona, zapłacić jednak trzeba będzie aż 1.5 miliona więcej – 19,6 milionów złotych.
Niepokojące różnice w cenie, co z jakością?
Co ciekawe, kolejne oferty złożone przez w przetargu, wynosiły kolejno 27,5 milionów, 30,7 milionów i 42,5 miliona. Czy to oznacza, że wybierając najtańszą ofertę, która jest rażąco niska w stosunku do pozostałych ofert, będzie oznaczało, że jakość wykonania prac będzie również rażąco niska? A może okaże się w połowie budowy, że wykonawca nie doszacował kosztów i zażąda dodatkowych milionów na dokończenie projektu? I miasto “sypnie” kolejnymi milionami zabierając z innych projektów? Wkrótce się dowiemy. Przypominamy, że przed nami jeszcze 5 etapów…
Zamiast białych skał - szpecąca siatka
Przypominamy sprawę montażu siatek, wbrew niezależnej ekspertyzie z 2017 roku, która była podnoszona przez nas już ponad pół roku temu. Sprawa ta w dalszym ciągu rozpatrywana jest przez prokuraturę ze względu na szereg wątpliwości. Siatkami i charakterem prac w tym malowniczym miejscu byli zdziwieni wszyscy: mieszkańcy Krakowa, wnioskodawcy projektu do Budżetu Obywatelskiego, naukowcy, część urzędników, radnych, a nawet pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego, którzy o montażu siatek dowiedzieli się w trakcie trwania prac.
Prezydent i ZZM ignorują krakowian
Wracając do aktualnego stanu inwestycji i społecznego jej odbioru, mieszkańcy głośno i wyraźnie wyrazili swoje niezadowolenie z charakteru prowadzonych prac, składając ponad 5 tysięcy podpisów pod petycją ws. zaprzestania dewastacji Zakrzówka. Kilkadziesiąt organizacji pozarządowych zaapelowało o okrągły stół. Mimo deszczowej pogody, kilkuset mieszkańców i mieszkanek Krakowa protestowało w lutym przed Urzędem Miasta. Swoje wątpliwości i apel o wstrzymanie prac wystosowała Komisja Dialogu Obywatelskiego ds. Środowiska. List do Prezydenta Jacka Majchrowskiego ze sprzeciwem wobec realizowanego projektu wystosowała także KDO ds. Osób Niepełnosprawnych. Wszystkie próby nawiązania dialogu zostały zignorowane przez Prezydenta oraz Zarząd Zieleni Miejskiej.
Zmieńmy projekt!
Dlaczego miasto od ponad pół roku nie wyraża woli, by zatrzymać się na moment i zmienić zły i tak kosztowny projekt? Gdyby urzędnicy usiedli do rozmów z mieszkańcami pół roku temu, dzisiaj mielibyśmy poprawiony projekt, który byłby tańszy, łatwiejszy do realizacji, przyjazny środowisku, osobom z niepełnosprawnościami, a przede wszystkim szybciej oddany do użytku. Wieloletnia batalia tysięcy mieszkańców o to, aby Zakrzówek nie został zabudowany blokami, przerodziła się w kontrowersyjny projekt, uparcie realizowany przez miasto, rękami Zarządu Zieleni Miejskiej. Podtrzymujemy wszystkie nasze postulaty, licząc na to, że każdą złą decyzję można zmienić. Wymaga to odwagi i odpowiedzialności. Dopóki umowa nie została podpisana – wszystko jest możliwe.
2 komentarze
[…] dzieje się na Zakrzówku, jakie kontrowersje i absurdy pojawiły się podczas tej inwestycji oraz ile kosztuje nas ten remont. To są właśnie konsultacje społeczne i dialog społeczny! Na dole tego wpisu […]
[…] Duże, a może i największe oszczędności dotknęły inwestycji, przeciw którym najgłośniej protestują mieszkańcy. Np. na drugi etap kontrowersyjnej „rewitalizacji” Zakrzówka kilka tygodni temu przeznaczono 19 600 000 zł, kwotę o półtorej miliona wyższą od tej, jaką zakładano. […]