Jakiś czas temu na stronie audytów rowerowych pojawiła się poprawiona koncepcja Trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej, czyli fragmentów zachodniej III obwodnicy. O sprawie dowiedzieliśmy się dzięki Kraków Miastem Rowerów, którego przedstawiciele są członkami niedawno powołanego zespołu ds. Rozwoju Infrastruktury Rowerowej, a temat był omawiany na październikowym posiedzeniu tego zespołu.
Nowa koncepcja zakłada przeprawę tunelową pod Wisłą w ciągu Trasy Pychowickiej, bez ingerencji w Las łęgowy w Przegorzałach, o który 2 lata temu walczyliśmy wspólnie z kilkoma innymi organizacjami i mieszkańcami. Przedstawiono również wstępny projekt na dostosowanie istniejącej kładki wodociągowej dla potrzeb pieszych i rowerzystów, o co wielokrotnie wnosiły różne środowiska, w tym także jednostki miejskie.
Nadal jednak obydwie Trasy to wielkie projekty infrastrukturalne za blisko 10 mld zł, z przeskalowanymi węzłami premiującymi ruch samochodowy i zamieniającymi życie mieszkańców wzdłuż ul. Armii Krajowej w koszmar. Wszystkie absurdy tego projektu zostały bardzo dobrze wypunktowane w stanowisku KMR.
My chcielibyśmy skupić się na innej kwestii – a mianowicie, na priorytetyzowaniu podróży samochodowych. W niedawnym wywiadzie dla radia Kraków prof. Szarata, rektor Politechniki Krakowskiej i przewodniczący niedawno powołanej Rady Naukowo-Technicznej ds. Budowy Metra stwierdził, że:
“Możemy pomyśleć o tym, żeby kiedyś zwęzić Aleje Trzech Wieszczów do jednego pasa. A może w przyszłości będzie tu miejsce na tramwaj? Może oddamy tę przestrzeń pieszym, rowerzystom i stworzymy naprawdę ładną aleję wielkomiejską (…) Czy to realne? Tak, pod warunkiem, że powstaną Trasy Pychowicka, Zwierzyniecka i… metro”.
Jednocześnie, w tym samym dniu na stronie Politechniki ukazał się wywiad z prof. Chmielewskim, z którego dowiadujemy, się, że model transportowy dla Krakowa właśnie został przekazany do urzędu i w oparciu o niego będzie można w najbliższej przyszłości decydować o zmianach w siatkach połączeń czy nowych inwestycjach transportowych. Swoją drogą, model ten był opracowywany równolegle z Krakowskim Badaniem Ruchu 2023, którego wyniki zostały po cichu opublikowane na BIP-ie w tamtym roku, a z którego, po wydaniu blisko 1 500 000 zł, nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się jak wygląda obecnie podział procentowy podróży różnymi środkami transportu w mieście (tzw. modal split) w porównaniu do poprzednich lat.
Dlaczego zestawiamy te dwa wywiady?
Bo w 2018 r. prof. Szarata wraz z zespołem przeprowadził symulacje, w których badano rozkład ruchu samochodów w Krakowie przy założeniu różnych scenariuszy. Analizując opcję budowy Trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej bez ingerencji w przepustowość Alei, stwierdzono, że:
“(…) w obliczu pozostawienia znaczących rezerw układu drogowego wewnątrz III obwodnicy zostaną one ponownie wypełnione przez dodatkowe (wzbudzone) podróże samochodowe wynikające z przesunięcia aktywności ruchowej z innych tras podróży, pór czasowych oraz środków transportu. (…) konieczne będzie dalsze podjęcie działań mających na celu ograniczenie przepustowości układu drogowego w obszarze wewnątrz III obwodnicy oraz postawienie na rozwój bardziej wydajnych form transportu w tym obszarze – w tym zwłaszcza środków transportu zbiorowego (np. zwężenie II obwodnicy i budowę linii tramwajowej w jej korytarzu). Dopiero podjęcie takich działań, w powiązaniu z budową III obwodnicy, pozwoli na osiągnięcie trwałej i skutecznej redukcji uciążliwości ruchu samochodowego w śródmieściu Krakowa. Będzie to także wpisywać się w postulat długofalowego kształtowania systemu transportowego Krakowa w sposób zrównoważony i możliwie efektywny.”
Panowie w nieco może zawiły sposób piszą, że jeśli zainwestujesz w drogi, to będziesz mieć więcej samochodów w mieście, bo auto stanie się bardziej atrakcyjnym środkiem transportu od innych. I tylko ograniczenie przepustowości w centrum oraz stawianie na transport zbiorowy sprawią, że będzie się bardziej efektywnie podróżowało po mieście.
Co takiego wydarzyło się na przestrzeni lat, że rektor w niedawnym wywiadzie skupia się na budowie Tras i metra, nie mówiąc o konieczności zwężenia Alei?
Mamy już nowy model transportowy dla Krakowa, dlaczego więc nie pokazać tych wszystkich obliczeń jakie były wykonywane, przed ogłoszeniem przetargów i przed wzięciem miliardów złotych kredytu na III obwodnicę?
Przecież Trasy mają już projekt koncepcyjny, a o przebudowie Alei w ogóle się nie mówi! Choć nie, przecież niedawno się dowiedzieliśmy, że należy budować dodatkowy pas do skrętu w lewo do inwestycji deweloperskiej kosztem zieleni.
Niezmiennie przypominamy, że we wszystkich miejskich dokumentach strategicznych procentowy udział podróży samochodem w ramach komunikacji po mieście? ma spadać. Czy aby na pewno nowa władza je przeczytała?
TL;DR: miasto rzekomo chce zmniejszać udział podróży samochodem po Krakowie, a nadal obstaje przy zbudowaniu przeskalowanych inwestycji, jakimi są Trasa Pychowicka i Zwierzyniecka, które bez wątpienia ten ruch zwiększą.