Miasto Kraków chce sprzedać kamienicę na Kazimierzu. Jej adres to Wąska 4. Trwa wykwaterowanie lokatorów. Czy powstanie kolejny hotel lub apartamenty „premium”, airbnb dla turystów?
Kolejny majątek mieszkańców Krakowa ma trafić pod młotek. Tym razem chodzi o budynek w sercu Kazimierza, tuż obok VI LO i Skweru Judah. Konsekwentnie sprzeciwiamy się wyprzedaży miejskiego majątku. Dlaczego?
Lawinowo rosnące ceny mieszkań, chaos przestrzenny, patodeweloperskie inwestycje, brak podstawowej społecznej infrastruktury: parków, żłobków, przedszkoli, szkół, domów kultury, tanich mieszkań na wynajem, rozlewanie się miasta, wyludnianie zabytkowych dzielnic. To wszystko jest efektem między innymi krótkowzrocznej polityki wyprzedaży miejskiego majątku.

Front kamienicy przy ul. Wąskiej 4 w Krakowie – fot. ARDK
Miasto nie na sprzedaż! Wąska 4 Kraków
W przypadku kamienicy na Kazimierzu jest jeszcze jeden ważny aspekt. Gentryfikacja i turystyfikacja tej dzielnicy, która na przestrzeni lat przekształciła się w turystyczną wydmuszkę z niewielką liczbą stałych mieszkańców. Sprzedać można tylko raz, na zawsze tracimy wpływ na kształtowanie przestrzeni i realizację miejskich polityk. To zresztą często podnoszony argument przez władze miasta: nie mamy wpływu na funkcje, bo nie mamy swojego majątku. Tym bardziej dziwi chęć sprzedaży budynku.
W planie miejscowym przewidziano w tym miejscu zabudowę wielomieszkaniową lub usługi. To oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem powstanie tu po sprzedaży kolejny hotel lub apartamenty na Airbnb.
Tymczasem może być inaczej. Scenariuszy na zagospodarowanie takiego budynku jest wiele. Może to być mix funkcji – w części mieszkania czynszowe, w części socjalne, może częściowo bursa dla licealistów, usługi na parterze – żłobek czy filia biblioteki. Może być też częściowe partnerstwo publiczno-prywatne bez pozbywania się kamienicy z miejskiego majątku. To wszystko jest kwestią otwartą.

Podwórko kamienicy przy ul. Wąskiej 4 w Krakowie – fot. ARDK
Tworzyć banki ziemi, myśleć o przyszłych pokoleniach
Żeby kamienica została sprzedana zgodę musi wyrazić jeszcze Rada Miasta. Tymczasem wysłaliśmy pytania do prezydenta w tej sprawie. Chcemy dotrzeć do analiz, które wskazały, że sprzedaż kamienicy jest dobrym pomysłem. Ponadto chcemy poznać koszty, jakie GMK ponosiła np. na prace remontowe budynku. Chcemy poznać także inne miejskie budynki wytypowane do sprzedaży. Przy okazji pytamy o inną miejską kamienicę na Kazimierzu – na rogu ul. Krakowskiej i Węgłowej. Miała tam powstać siedziba Biblioteki Kraków, jednak ten pomysł porzucono.
Na początku roku udało nam się zablokować sprzedaż ostatnich miejskich działek przy ul. Prokocimskiej. W obliczu rosnących cen nieruchomości pozbywanie się ich jest działaniem na szkodę miasta. Kraków powinien zachowywać się w tej kwestii jak deweloperzy (i inne europejskie miasta). Gromadzić banki ziemi pod przyszłe inwestycje. Włodarze muszą myśleć w perspektywie dłuższej niż trwająca kadencja, a przyszłe pokolenia muszą mieć możliwość kształtowania Krakowa według potrzeb. Wyprzedaż majątku to uniemożliwi.
Dobro wspólne jest dla Ciebie ważne?
Działaj z nami -> https://bit.ly/ankieta-ardk