Strona główna Park Bednarskiego Park Bednarskiego do generalnego remontu. Mieszkańcy zaniepokojeni

Park Bednarskiego do generalnego remontu. Mieszkańcy zaniepokojeni

przez Akcja Ratunkowa dla Krakowa
Remont Parki Bednarskiego

Nowe budynki: drewniana altana widokowa i scena plenerowa, nowy plac zabaw, nowy pomnik: rzeźba księgi Twardowskiego, nowa siłownia, nowe kosze na śmieci i oświetlenie, tak ma wyglądać Park Bednarskiego po remoncie, którego rozpoczęcie poprzedziła wycinka kilkuset drzew.

Czy rewitalizacja starego Parku Bednarskiego, zwłaszcza w dobie nadchodzącej katastrofy klimatyczno-ekologicznej, ma polegać na wycince ponad 10% drzewostanu? Zgodnie z inwentaryzacją z 2015 roku na terenie parku znajdowało się 3175 drzewa, a w latach 2016-2020 wycięto 363 z nich, w tym 270 tylko w samym 2020 roku. Czy rzeczywiście mieszkańcy chcą betonową małą infrastrukturę zamiast starych, pięknych drzew, dających cień i ochłodę w gorące, letnie dni? Niestety, tego się nie dowiemy, ponieważ ZZM nie zapytał się mieszkańców, czego oni chcą.

W tej sprawie interweniowaliśmy na początku roku. Dziś pojawiają się nowe informacje. My zaś stawiamy pytania. Czy mieszkańcy chcą generalnego remontu parku? A może wystarczy odświeżenie niektórych jego części? Dlaczego, kolejny raz, planów remontu nie konsultowano z mieszkańcami?

Opóźnienia, coraz drożej, wielka wycinka drzew

Pierwotnie, remont parku miał się zakończyć jeszcze w 2019 roku. Następnie w roku 2020. Wtedy koszty rewitalizacji szacowano na 7.5 miliona złotych. Jak wiemy, remont nadal się nie rozpoczął. Ostatnie doniesienia prasowe z grudnia 2019 roku wskazywały, że remont będzie droższy o ponad 10 milionów. Całość miała wynieść 18,7 milionów złotych. Zarząd Zieleni Miejskiej w odpowiedzi na nasze pismo z 10 sierpnia, informuje, że najpóźniej do końca 2020 roku zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę robót. W tegorocznym budżecie na ten cel zarezerwowano 200 tysięcy złotych.

Brak konsultacji, mieszkańcy zaniepokojeni

Planowanej inwestycji nie towarzyszyły żadne konsultacje społeczne. Dyrekcja ZZM w mediach społecznościowych wprost pisała, że w zabytkowym parku “nie bardzo jest co” z ludźmi konsultować, ponieważ decyzje dotyczące remontu są w gestii konserwatora. W zabytkowym parku każda wycinka musi być uzgodniona z konserwatorem zabytków i to właśnie dzięki konserwatorowi udało się ograniczyć wycinkę, która jeszcze w 2016 roku przewidywana była na ponad 700 drzew i krzewów.  Podczas toczącej się na początku 2020 roku dyskusji, zachęcaliśmy, aby przynajmniej zorganizować spotkania informacyjne dla mieszkańców zaniepokojonych planami miasta. Takie spotkania do dziś się nie odbyły. Nastroje społeczne dobitnie oddają komentarze towarzyszące ogłoszeniu planów. Szczególnie mocno wybrzmiały one na stronie stowarzyszenia Podgorze.pl – można je przeczytać kilkając TUTAJ oraz TUTAJ. Na łamach krakowskiej Wyborczej pojawił się felieton redaktor Dominiki Wantuch pt. Żeby park Bednarskiego pozostał dziki, również w podobnym, zaniepokojonym planami miasta tonie.

fot. Komentarze pod postem informującym o planach remontu parku na profilu Podgorze.pl

Zmiany w zakresie robót

Jak udało nam się dowiedzieć w ZZM, zakres planowanego remontu uległ zmianie. Zrezygnowano z adaptacji budynku dawnej wagi kamieniołomu (który do tej pory pełnił funkcje mieszkalne) oraz z wycinki drzew rosnących na skałach. Sprawdziliśmy kwotę zaplanowaną na całość inwestycji w ramach Wieloletniej Prognozy Finansowej Krakowa (WPF). Tam również zaszła zmiana. Prawdopodobnie związana z okrojeniem zakresu robót o budynek wagi. Aktualnie na cel zarezerwowano 17 milionów 335 tysięcy złotych.

Nasze stanowisko ws. remontu Parku Bednarskiego

Park Bednarskiego wymaga remontu na znacznie mniejszą skalę. Rozpoczęcie “rewitalizacji” od wycinki, w tym wielu leciwych drzew, jest nie do zaakceptowania. Wycinanie wysokich drzew z powodu “kolizji z planowaną inwestycją” jest oburzające. Nawierzchnia alejek zdecydowanie wymaga wymiany lub naprawy. W parku powinna się znaleźć toaleta, ponieważ “ta”, która obecnie stoi na środku parku to mało-estetyczny toi-toi. Remontu wymagają schody prowadzące do parku, jednak czy nie można ich po prostu wyremontować, a nie budować je od nowa? Cieszy natomiast przewidziane w projekcie poidełko, ale to stanowczo za mało, zważywszy na ilość włożonych w remont środków.

Uważamy, że generalny remont może zaszkodzić unikatowemu charakterowi tego miejsca oraz wydaje się sprzeczny ze społecznymi oczekiwaniami. Na to jednak oficjalnego potwierdzenia nie ma, ponieważ kolejny raz miejskim inwestycjom nie towarzyszą konsultacje z mieszkańcami. Takie spotkania bezwzględnie powinny się odbywać dla każdej inwestycji. Niepokojący jest także wysoki koszt inwestycji, który wzrósł o kilkaset procent na przestrzeni lat.

Mieszkańcy kochają Park im. Wojciecha Bednarskiego takim, jakim jest. Nie zniszczmy tego.

DO POSŁUCHANIA: Materiał Eska Kraków – “Komu i dlaczego przeszkadzają drzewa w Parku Bednarskiego?” – styczeń 2020

Więcej na ten temat

3 komentarze

Joanna Hawes 1 września 2020 - 8 h 26 min

Ja również kocham Park Bednarskiego takim jaki jest za jego naturalnosc, unikatowosc, piekny dojrzaly drzewostan, I dzikość.
Absolutnie nie zgadzam się z mająca kosztować miliony PL rewitalizacja. To miejsce potrzebuje jedynie minimalnego liftingu, I tyle!
Resztę pieniędzy władze miasta lepiej jeśli wydadzą na poprawę jakości powietrza w Krakowie, gdyż to jest obecnie palący problem!

Odpowiedz
Agata 14 października 2020 - 10 h 37 min

Uważam że Park Bednarskiego nie nadaje się do celów festiwalowych.Cenię panujący w nim spokój

Odpowiedz
Grzegorz 16 kwietnia 2021 - 2 h 18 min

Trzeba zasadzić nowe drzewa pod osłoną nocy w miejscach, gdzie mają wyrosnąć metalowe barierki.

Odpowiedz

Zostaw swój komentarz