Strona główna Inwestycje Łąka nad Rudawą: mieszkańcy kontra miasto i Wody Polskie

Łąka nad Rudawą: mieszkańcy kontra miasto i Wody Polskie

przez Akcja Ratunkowa dla Krakowa
20 kwietnia odbyły się rozmowy między mieszkańcami broniącymi łąk nad Rudawą Mieszkańcy z Rudawą, stroną prezydencką oraz Wodami Polskimi.
Po zakończeniu „rozmów” Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie opublikował podsumowującą informację. Moglibyśmy się wysilić na długie i zawiłe tłumaczenia, ale skrótowo:
  • Ścieżka wbrew standardom będzie i już.
  • Pomosty też będą, bo dyrektor Kempf widział takie w rezerwatach i mu się spodobały.
  • Żeby nie było, że miasto nie słucha mieszkańców, to wprowadzą kosmetyczne korekty do projektu.
Przechodząc do meritum – ZZM twierdzi, iż ”projekt w 2021 roku był przedmiotem konsultacji społecznych”. Jakie to były konsultacje? Podobne do wywiadów prezydenta w Hello Kraków. Niby wywiad, a jednak widz ma dziwne poczucie, że coś tu nie gra. Konsultacje się odbyły pod naciskiem mieszkańców. Mieszkańcy wyrazili swoje zdanie, ale w projekcie niczego nie zmieniono.
ZZM twierdzi, że „realizacja zadania oparta została o Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego z 2018 r., który jest dokumentem zgodnym z „Kierunkami rozwoju i zarządzania terenami zieleni w Krakowie na lata 2019-2030”.” Jak wiadomo, umiejętność czytania od czytania ze zrozumieniem, znacząco się różni. Mamy tu najlepszy tego przykład. Oto fragmenty ww. dokumentu, na który powołuje się ZZM:
  •  “Zgodnie z „Mapą roślinności rzeczywistej Miasta Krakowa…” większość obszaru zajmuje łąka świeża rajgrasowa (Arrhenatheretum elatioris typicum) o wysokich walorach przyrodniczych, urozmaicona fragmentem nadrzecznego łęgu wierzbowego (Salicetum albo-fragilis), zwaloryzowanego jako obszar o najwyższych walorach przyrodniczych.”
  • “Stwierdzono tutaj występowanie: krogulca (Accipiter nisus), świerszczaka (Locustella naevia), słowika szarego (Luscinia luscinia), dzięcioła zielonego (Picus viridis), kukułki (Cuculus canorus) oraz sowy uszatej (Asio otus) – gatunki te są lęgowe lub prawdopodobnie lęgowe w omawianym obszarze, a uszatka wykorzystuje łąkę jako obszar łowiecki. Praktycznie co roku na obszarze łąki stwierdzane są derkacze (Crex crex) – do trzech odzywających się samców przez cały okres lęgowy. Nad Rudawą obserwowany jest regularnie zimorodek (Alcedo atthis).”
  • “Potencjalnym zagrożeniem dla obszaru są pojawiające się koncepcje zagospodarowania obszaru (zabudowa), których realizacja doprowadziłaby do utraty walorów przyrodniczych i eliminację związanych z terenem gatunków.”
  •  “Ochrona obszaru powinna obejmować: – utrzymanie dotychczasowego charakteru rozległego, urozmaiconego terenu łąkowego…”
  • “Teren udostępniony jest w sposób wystarczający przez okalającą go ścieżkę, biegnącą po wale Rudawy oraz ścieżkę biegnącą dołem wzdłuż rzeki od mostu na ul. Jesionowej, do mostu na ul. Nad Zalewem. W związku z powyższym nie zaleca się dodatkowego udostępnienia terenu.”
ZZM wymienia szereg czynności, badań i analiz, które wykonał. Wśród nich nikt nie wymienia uzyskania derogacji RDOŚ na zniszczenie siedliska derkacza (crex crex) objętego ścisłą ochroną gatunkową lub wykonania ekspertyzy, która by obecność derkacza na tych terenach wykluczyła. Być może ZZM nigdy o taką derogację nie wystąpił, gdyż wiedział, że jej nie otrzyma. Otrzymanie zgody na niszczenie siedlisk gatunków objętych ochroną ścisłą jest możliwe, gdy zachodzą przesłanki wymienione w Ustawie: brak alternatywnych rozwiązań oraz wykazanie nadrzędnego interesu publicznego. O komplet dokumentów poprosiliśmy dyrekcję ZZM. Jeżeli okaże się, że takowych nie posiada, zgodnie z obowiązującym prawem, sprawę zgłosimy do prokuratury.
Ponadto ZZM powołuje się na opinie wydziału Kształtowania Środowiska. Owszem być może i zredukowano oświetlenie do minimum, ale na tym ta opinia się nie kończy. Drogi ZZMie, niezastąpiony dyrektorze Kempfie, ten dokument ma 2 strony! W punkcie 6 ww. opinii czytamy, że w przypadku konieczności naruszenia zakazów dot. chronionych gatunków flory i fauny, należy zwrócić się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie. W punkcie 8 mówi się o tym, że łąki nad Rudawą stanowią najcenniejsze walory przyrodnicze, a planowane zagospodarowanie winno być podporządkowane ochronie walorów przyrodniczych.
Na sam koniec nasze ulubione, czyli ścieżka edukacyjna. ZZM już standardowo proponuje zrobienie tablic, na których umieszczone zostaną zdjęcia i ciekawostki o tych wszystkich zwierzętach, których już tu nie zobaczymy, bo realizacja inwestycji w obecnym kształcie doprowadzi do zniszczenia przyrody…

Więcej na ten temat

Zostaw swój komentarz