155
Od kilku tygodni wysyłacie nam zdjęcia wycinanych wokół Krakowa lasów. Widoki są po prostu przygnębiające. Nowego Roku 2025 nie zaczynamy na wesoło, zaczynamy na poważnie, bo sytuacja jest poważna i wymaga natychmiastowej reakcji Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie. Podejście LP do lasów musi się zmienić. Przesyłamy wam Pocztówkę z Wielkiego Lasu. Przeczytajcie poniższe poruszające słowa dr hab. Łukasza Kajtocha.
Lasy społeczne wokół Krakowa – ustalenia a rzeczywistość
Pod koniec 2024 r. dyskutowano o utworzeniu lasów społecznych wokół Krakowa i wśród proponowanych lasów miał znaleźć się m.in. Las Wielki w Biskupicach koło Wieliczki. Las ten położony na Pogórzu Wielickim w bezpośrednim sąsiedztwie Krakowa jest jednym z nielicznych miejsc, gdzie zachowały się dobrze wykształcone grądy zboczowe w mozaice z olsami w dolinach potoków. Dawniej, jeszcze na początku XXI w., las ten był słabo dostępny o charakterze zbliżonym do naturalnego tj. o wielogatunkowym składzie i strukturze, z wieloma wiekowymi (ponad 140-letnimi) okazami dębów, buków, grabów, lip i olsz, a także dużą liczbą drzew martwych. Kompleks ten poprzecinany licznymi wąwozami był stosunkowo trudny do odwiedzania, ale to sprawiało, że występowało w nim wiele rzadkich gatunków. W Wielkim Lesie co najmniej od końca lat 1990. gniazdowała para puszczyków uralskich – gatunku borealno-górskiego. Występowały tam także inne gatunki charakterystyczne dla starych lasów liściastych jak dzięcioły średnie i zielonosiwe, muchołówki małe i białoszyje, siniaki, a także popielice i pachnice dębowe (rzadkie chrząszcze związane z martwym drewnem).
Około 2010 r. w Wielkim Lesie wybudowano dwie szerokie utwardzone drogi, które umożliwiły dostęp i intensyfikację pozyskania drewna. Efektem tego było i jest wycięcie większości wiekowych drzew. Przecięcie wąwozów drogami i pozyskanie drewna na stokach zapewne wpłynęło na retencyjne właściwości lasu, w którym znajdują się liczne źródliska potoku odprowadzającego wody przez wiele wiosek w drodze do Wisły. Z drugiej strony zmiany te otworzyły las dla ludzi, z czego coraz częściej korzystają przyjezdni mieszkańcy aglomeracji krakowskiej, pomimo braku infrastruktury turystycznej (brak jest parkingu leśnego i udogodnień dla ludzi np. starszych czy dzieci). Las ten oferuje możliwość spacerów i kontaktu z przyrodą (jakkolwiek aktualnie znacznie zubożoną), ma walory kulturowe – znajduje się tam grodzisko z epoki brązu (kultury łużyckiej). Teren ten nie jest niestety objęty żadną formą ochrony za wyjątkiem zakwalifikowania jako „lasów wokół miast” i „lasów wodochronnych”, co jest jednak tylko pozorną ochroną. Nowością (widoczną w Banku Danych o Lasach) jest ochrona niewielkich fragmentów Wielkiego Lasu jako „lasy bez działań gospodarki leśnej”.
W ostatni weekend, odwiedzając rekreacyjnie Las Wielki po dłuższej nieobecności, z rozczarowaniem zaobserwowałem kolejne zachodzące zmiany spowodowane prowadzoną gospodarką leśną. W sobotę 4 stycznia b.r. w lesie pozyskiwano drewno i drogami, którymi spacerowali ludzie jeździły ciężarówki i ciągniki. Praktycznie zniknęły wszystkie stare drzewa – np. w wydzieleniu 9b z dawnych weteranów ostał się prawdopodobnie tylko jeden buk o rozmiarach pomnikowych, natomiast nie odnalazłem innego wielkiego buka z dużą dziuplą. Nie było gniazd ptaków drapieżnych, które kiedyś znałem, ponieważ nie ma już drzew, na których były posadowione. W centralnych wydzieleniach pojawiły się duże zręby, na których pozostawiono nieliczne młodsze drzewa oraz wielkie sterty gałęzi. Pnie wyciętych drzew zwieziono na składy, gdzie widoczne były także drzewa z próchnowiskami, czyli takie, które nie powinny być usuwane z lasu. Okoliczności i widok zrębów oraz ściętych pni nie zachęcał do odwiedzania lasu, ale pewnie to nie przeszkadzało licznym spacerowiczom nie nastawionym na walory przyrodnicze tego miejsca.
Las Wielki spełnia co najmniej cztery z siedmiu kryteriów według których miały być wyznaczane lasy społeczne tj. pełni funkcje rekreacyjne, kulturowe, przyrodnicze i wodochronne. Pomimo tego faktu nadal jest traktowany jak typowy las gospodarczy przez lokalne Nadleśnictwo.
Komentarz ARDK:
Czy takie głosy naprawdę nie zmuszają Lasów Państwowych do refleksji? Czy naprawdę są tak zaślepieni zyskiem ze sprzedaży drewna?
Prosimy was o dalsze podsyłanie zdjęć z wycinek, pokażcie nam, jak zmienia się was ukochany las przez rabunkową gospodarkę leśną. Staramy się wszystkie te sprawy nagłaśniać i nie ustajemy w dążeniu do wytyczenia wokół Krakowa lasów społecznych, które faktycznie będą stanowiły formę ochrony nad nimi, a nie tylko pusty frazes powtarzany przez LP, że „wszystkie lasy wokół Krakowa i nie tylko pełnią funkcję społeczną”.