Brutalna ofensywa dewelopera w krakowskich mediach
Za pieniądze można wszystko. Właśnie ruszyła gigantyczna, bezwzględna medialna ofensywa dewelopera, który z pełną świadomością kupił cenne przyrodniczo, potwierdzone szeregiem niezależnych dokumentów tereny, na których od dawna planowy jest użytek ekologiczny „Łąki na Klinach”. Wiedząc, że zbliża się termin podjęcia przez Radę Miasta decyzji o ustanowieniu użytku, deweloper celowo zaorał teren z chronionymi gatunkami, aby obniżyć jego wartość przyrodniczą.
Deweloper kupił także szereg artykułów sponsorowanych w krakowskich mediach, które udają zwykłe materiały prasowe, a wśród nich znalazł się sponsorowany „wywiad” z naukowcami głoszącymi tezy niezgodne z nauką, ale za to zgodne z wizją dewelopera. Przypomnijmy, że ci sami naukowcy, na zlecenie dewelopera, wykonali wcześniej ekspertyzę, która podważa sens utworzenia użytku ekologicznego. Za pieniądze można w Krakowie naprawdę wszystko…
Deweloper nie przejmuje się opinią RDOŚ
Dodajmy, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska NIE ZEZWOLIŁ deweloperowi na niszczenie siedlisk i w swojej decyzji przypomniał, że „(…) już w 2009 roku opiniując projekt MPZP [dla tego obszaru] nadmieniał, że jest to teren o cennych wartościach przyrodniczych, który pełni także funkcje zarówno korytarza ekologicznego jak i korytarza przewietrzania miasta. W związku z powyższym postulował o nierealizowanie jakiejkolwiek zabudowy kubaturowej.” Sprawa niszczenia siedlisk została zgłoszona na policję i zajmie się nią prokuratura.
Zastanawiacie się dlaczego akurat teraz deweloper ruszył z medialną machiną? Ponieważ w najbliższą środę, po trzech latach od podjęcia przez Radę Miasta uchwały ws. użytku, miejscy radni zadecydują czy użytek ekologiczny rzeczywiście na Klinach powstanie. Przyjdź na chwilę pod UMK w sprawie Użytku ekologicznego na Klinach
1 Komentarz
[…] Artykuł został opłacony przez dewelopera, który kilka dni przed głosowaniem Rady Miasta Krakowa na temat utworzenia Użytku Ekologicznego rozpoczął bezwzględną walkę w mediach publikując szereg sponsorowanych artykułów, które zawierają treści niezgodne z wiedzą naukową. Więcej na ten temat. […]