17 czerwca, podczas głosowania Rady Europy ds. Środowiska, ważyć się będą losy unijnego rozporządzenia o odbudowie ekosystemów przyrodniczych zwanego Nature Restoration Law (Prawo Odbudowy Przyrody). Prawo to zakłada odtworzenie co najmniej 20% europejskich obszarów lądowych i morskich do 2030 r. oraz wszystkich wymagających naprawy ekosystemów do roku 2050. Z inicjatywy Koalicji 10% powstał apel do premiera Donalda Tuska o poparcie Nature Restoration Law przez polski rząd, pod którym podpisało się ponad 200 organizacji społecznych. Oczywiście nie zabrakło i naszego podpisu. Całym sercem wspieramy uchwalenie tego rozporządzenia.
Dlaczego jest to dla nas tak ważne?
Przypomnijmy sobie początki Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Nie spotkaliśmy się z uwagi na luki transportowe, hałas w mieście, ani dlatego, że chciano zniszczyć Zakrzówek, ani też dlatego, że miasto bezsensownie wydaje pieniądze. Spotkaliśmy się i powołaliśmy ARDK z jednej przyczyny – postępującej katastrofy klimatycznej i braku działań ze strony władz miasta w tym temacie. Poza walką w Krakowie niejednokrotnie podejmowaliśmy działania w ochronie rzek i lasów w różnych rejonach Polski – uczestniczyliśmy w blokadach i protestach, podpisywaliśmy petycje i apele, wspieraliśmy działania innych organizacji, a w końcu członkinie Akcji są również członkiniami kolektywu Siostry Rzeki, walczącego o wolne i czyste rzeki. Nasze starania o ochronę przyrody i szanowanie zieleni trwają nieprzerwanie od 2019 roku.
I oto 5 lat później możemy dostać unijne prawo, które jest odpowiedzią na wiele z naszych postulatów oraz na największy kryzys naszych czasów, jakim jest utrata bioróżnorodności i katastrofa klimatyczna, a jednocześnie jest najbardziej realną szansą na systemową ochronę przyrody w Polsce i w Europie. Wspomniana odbudowa przyrody ma dotyczyć lasów, rzek, mokradeł, mórz, terenów rolniczych, ale również miast! Trudno nam sobie wyobrazić, że ten dokument, nawet w swojej obecnej okrojonej formie, nie zostanie uchwalony z powodu krótkowzroczności i obaw naszego rządu o inwestycje budowlane i wciąż błędnie pojmowany rozwój…
Dlaczego Nature Restoration Law jest ważne też z perspektywy miast?
W Polsce około 60% ludności mieszka w miastach, a udział ten ma się z roku na rok zwiększać. Jednymi z wyzwań, przed którymi stoją mieszkańcy miast są zanieczyszczenie powietrza i tzw. miejska wyspa ciepła, która wpływa na zwiększenie występowania przypadków udaru, zaostrzeniu chorób układu krążenia i oddechowego. Pamiętajmy też, że z powodu upałów w Polsce umiera nawet do 800 osób rocznie i nawet kilkadziesiąt tysięcy z powodu zanieczyszczeń powietrza. Tworzenie i dbanie o tzw. zielono-błękitną infrastrukturę pozwala na ograniczenie negatywnych skutków upałów, walkę z zanieczyszczeniem i niwelowanie wpływu miejskich wysp ciepła na nasze zdrowie i życie. A przecież zielono-błękitna infrastruktura to nic innego jak drzewa, krzewy, mokradła, zatrzymywanie wody w glebie, tworzenie nowych ekosystemów czy zwiększanie bioróżnorodności.
Miasta obejmują nie tylko silnie zurbanizowane przestrzenie, ale również rzeki, lasy, tereny podmokłe, jeziora i również tereny rolnicze. Działań, które możemy podjąć w miastach w celu realizacji Prawa Odbudowy Przyrody jest całe mnóstwo, a żeby wymienić tylko kilka, o które i my walczymy, to wspomnimy np. o zaprzestaniu zabudowy korytarzy ekologicznych, tworzeniu nowych parków i lasów, zaprzestaniu wycinek drzew, zmianie podejścia do koszenia tak, by przestrzenie stawały się bardziej różnorodne pod względem gatunkowym i biologicznym, uchwalaniu użytków ekologicznych i rezerwatów, to też dbanie o rzeki i przywracanie terenów zdegradowanych, poprzemysłowych naturze.